W skrócie:

avatar Witam wszystkich na moim blogu rowerowym. :).
Mieszkam w Warszawie a blog prowadzę od lutego 2010 i od tego czasu przejechałem na rowerze 21267.71 kilometrów. Średnio pomykam z szybkością 20.61 km/h i nie jest mi z tym źle. :-)

Zapraszam też na strony:
Świat Drex'a


ZRDR

Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy drex.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
17.50 km 0.00 km teren
00:46 h 22.83 km/h:
Maks. pr.:48.00 km/h
Temperatura:

Na... śniadanie?

Wtorek, 24 sierpnia 2010 · dodano: 24.08.2010 | Komentarze 0

Darząc stałą antypatią kuchnię w domu, postanowiłem, jak zwykle, pojechać na jakieś jedzonko "na mieście". Wybór padł na lokal serwujący "dania chińskie" przy ulicy Górczewskiej. :) Kurczak na chrupiąco tym razem. Mniam. W oczekiwaniu na jedzonko zadzwoniłem do Straży Miejskiej, bo baba handlująca przy DDR mnie już denerwuje- ludzie przy jej stoisku stoją na ścieżce i aż się proszą o wyhaczenie łokciem. :/

Potem pojechałem do Parku Moczydło, pouprawiać jazdę pod górkę- wjazd na szczyt górki jest trochę męczący... szczególnie na semi-slickach po mokrej trawie. :-))) Na dół już było "z górki". ;)

Stamtąd pojechałem jeszcze do parku Szymańskiego, gdzie natknąłem się na zębołamacz, kołokrzywator, widelcodezintegrator, czy jak jeszcze można to nazwać... Widać na fotkach i w krótkim filmiku. Mimo, że miałem już jechać do domu, zakręciłem jeszcze do Urzędu Dzielnicy Wola i powiadomiłem WOŚ który zajmuje się tym parkiem o sytuacji. Mają to szybko poprawić- wieczorem się przejadę tam jeszcze raz, ciekawe czy dadzą radę to jakoś naprawić, tak jak zostało mi obiecane. A jak nie? To wyślę pisemko do urzędu i narobię im trochę pracy, psując przy okazji trochę nerwów. ;)






.


Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!