W skrócie:

avatar Witam wszystkich na moim blogu rowerowym. :).
Mieszkam w Warszawie a blog prowadzę od lutego 2010 i od tego czasu przejechałem na rowerze 21267.71 kilometrów. Średnio pomykam z szybkością 20.61 km/h i nie jest mi z tym źle. :-)

Zapraszam też na strony:
Świat Drex'a


ZRDR

Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy drex.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
54.00 km 2.00 km teren
02:44 h 19.76 km/h:
Maks. pr.:41.00 km/h
Temperatura:20.0

Dłuższe kółko.

Czwartek, 29 kwietnia 2010 · dodano: 29.04.2010 | Komentarze 4

Postanowiłem wybrać się dziś na dłuższe kółko. Objechałem Centrum, Ursynów i Mokotów. Wycieczka nie obyła się bez "przygody" z kierowcą... Więc po kolei:

Dotarłem sobie standardowo do Centrum, gdzie przy dworcu Warszawa Śródmieście trafiłem na świeżo posadzone tulipany: :)


Jadąc dalej skierowałem się do Łazienek, gdzie chciałem zrobić kilka zdjęć. Niestety na skrzyżowaniu Ujazdowskich i Agrykoli trafiłem na DDR zastawioną samochodami... Standardowo- zadzwoniłem do Straży Miejskiej i zacząłem robić zdjęcia, co nie spodobało się jednemu panu w jednym z tych samochodów... Zaczął mi wymachiwać łapkami więc skończyło się na Policji, która ostudziła jego zapał... Swoją drogą fajnie to wyglądało... Dwa radiowozy Policji i jeden Straży Miejskiej... Obstawa jak się patrzy! :D





Niestety z tego powodu straciłem około 40 minut... Po czym w końcu dotarłem do Łazienek! :)
Zbiorcza fotka: KLIK




Były sobie pawie trzy, pawie trzy, pawie trzy! :]


Bliskie spotkanie 3 stopnia...


Odchamiamy się- podziwianie sztuki. ;)

Dalej: Sobieskiego do Śródziemnomorskiej, którą dotarłem do Doliny Służewieckiej od której odbiłem Nowoursynowską do SGGW, gdzie zjechałem na skarpę:


Bagienko na skarpie i...


...niespodziwajka. Trzeba się schylić. ;)

Potem wyjechałem... gdzieś...(skręcać w prawo, zawsze w prawo, a wrócę do cywilizacji!... O! Imbirowa! :] )

Pokręciłem się jeszcze po Ursynowie i Mokotowie (Ciszewskiego, Pileckiego, Puławska, Rzymowskiego, Wołoska) dalej do Centrum i na Stare Miasto, skąd wróciłem już standardowo do domu.
Kategoria Wycieczki.



Komentarze
drex
| 21:48 czwartek, 29 kwietnia 2010 | linkuj Nie o to chodzi. Niektórzy po prostu mają beton zamiast mózgu i żadne tłumaczenia nie zdadzą się na nic.
djk71
| 21:06 czwartek, 29 kwietnia 2010 | linkuj Policja mu nie wytłumaczyła? Widać za małą kwotę wypisali...
drex
| 21:03 czwartek, 29 kwietnia 2010 | linkuj Najsmutniejsze jest to, że ten gość do końca nie zrozumiał o co mi chodzi... Dla niego chyba pozostanę "agresywnym rowerzystą i pieniaczem który cholera wie czego chce, bo on przecież tylko parkował..."
djk71
| 20:48 czwartek, 29 kwietnia 2010 | linkuj Wychowanie kosztuje... ale warto było stracić te 40min... Chyba tylko tak można coś z tym zrobić...
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!