Dreksiarskie wycieczki. :)

rowerowy blog Drex'a

W skrócie:

Witam wszystkich na moim blogu rowerowym. :).
Mieszkam w Warszawie a blog prowadzę od lutego 2010 i od tego czasu przejechałem na rowerze 21267.71 kilometrów. Średnio pomykam z szybkością 20.61 km/h i nie jest mi z tym źle. :-)

Zapraszam też na strony:
Świat Drex'a

Więcej o mnie.

Znajomi

wszyscy znajomi(19)

Moje rowery

Szatan 5306 km

Szarak 2123 km

Niebieski. :P 9172 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Jazda bez celu.

Dystans całkowity:	7933.60 km (w terenie 80.50 km; 1.01%)
Czas w ruchu:	360:29
Średnia prędkość:	21.27 km/h
Maksymalna prędkość:	65.80 km/h
Suma podjazdów:	46 m
Suma kalorii:	1260 kcal
Liczba aktywności:	226
Średnio na aktywność:	35.10 km i 1h 40m
Więcej statystyk

Dane wyjazdu:

46.07 km 0.00 km teren

02:01 h 22.84 km/h:

Maks. pr.:65.80 km/h

Temperatura:

Rower:Biedrona

Po mieście.

Wtorek, 14 czerwca 2011 · dodano: 14.06.2011 | Komentarze 0

Kategoria Biedrona, Jazda bez celu.

Dane wyjazdu:

51.85 km 0.00 km teren

02:12 h 23.57 km/h:

Maks. pr.:47.00 km/h

Temperatura:

Rower:Biedrona

Dzienna pięćdziesiątka. :-)

Sobota, 11 czerwca 2011 · dodano: 11.06.2011 | Komentarze 0

Lajtowa przejażdżka po Wawie. :-)

Najpierw Arkadia, potem Parada Równości, później zamknięta Świętokrzyska a dalej bez planu. Mokotów, Ursynów, Śródmieście, Żoliborz i Bielany. I do domu. :D

Kategoria Biedrona, Jazda bez celu.

Dane wyjazdu:

51.00 km 0.00 km teren

02:08 h 23.91 km/h:

Maks. pr.:0.00 km/h

Temperatura:

Rower:Biedrona

Wieczorna pięćdziesiątka. ;)

Piątek, 10 czerwca 2011 · dodano: 11.06.2011 | Komentarze 0

Wieczorkiem zachciało mi się wyjść na rower. W ostatniej chwili złapaliśmy się z Anią i uradziliśmy że jedziemy razem. Pierwszą rzeczą która nas dopadła po wyjściu na dwór był deszcz. :( Na szczęście przestał padać po 10 minutach i od tego momentu jeździło się nie najgorzej.

Najpierw pojechaliśmy do Centrum- zobaczyć comiesięczny przemarsz Kaczych Wojsk na Krakowskim Przedmieściu, a potem, żeby zmienić klimat- pojechaliśmy na Bemowo posłuchać jak gra Iron Maiden. ]:-) Po drodze natknęliśmy się na Woydzia z Savil. Z lotniska na Bemowie Ania udała się do domu. Z tej okazji ściągnęliśmy Woydzia który towarzyszył nam w czasie odstawiania Ani do domu.

Potem do pierwszej kręciliśmy po Bemowie i Bielanach, tak trochę bez celu, bo Woydzio czekał na sygnał żeby podjechać po Savil żeby odeskortować Ją do domu. Mi się tak długo nie chciało czekać (komu się chce na babę po nocy czekać??? xD ), więc o 1:20 byłem już w domu. :D

Wpis Ani: KLIK

Kaczy pomnik.

Inwencja twórcza kaczystów przechodzi ludzkie pojęcie... O_o

A w tle gra Iron Maiden... ]:->

BUM! na Powstańców Śląskich.

Tramwajarz...

Metro Młociny przed pierwszą w nocy. :-)

Kategoria Biedrona, Jazda bez celu.

Dane wyjazdu:

26.70 km 0.00 km teren

01:02 h 25.84 km/h:

Maks. pr.:51.00 km/h

Temperatura:

Rower:Biedrona

Po mieście.

Środa, 8 czerwca 2011 · dodano: 09.06.2011 | Komentarze 0

Kategoria Biedrona, Jazda bez celu.

Dane wyjazdu:

44.08 km 0.00 km teren

01:50 h 24.04 km/h:

Maks. pr.:51.00 km/h

Temperatura:23.0

Rower:Biedrona

Po mieście.

Wtorek, 7 czerwca 2011 · dodano: 08.06.2011 | Komentarze 0

Wieczorne wyjście na rower.

Kategoria Biedrona, Jazda bez celu.

Dane wyjazdu:

86.20 km 0.00 km teren

03:23 h 25.48 km/h:

Maks. pr.:50.00 km/h

Temperatura:

Rower:Biedrona

Dzień z rowerem.

Poniedziałek, 30 maja 2011 · dodano: 31.05.2011 | Komentarze 0

Przez cały dzień rower wykorzystywany był dość intensywnie. Rano do załatwiania spraw a wieczorem dla rozrywki. :-) Poza tym- 1000 km w maju pękło. ;)

Chwila oddechu na Polu Mokotowskim.

Wieczorne zgrupowanie przed kręceniem.

Zabawa w fontannie. ;]

j.w.

i jeszcze raz.

Górka Kazurka. :)

Z powrotem w Centrum.

Kategoria Biedrona, Jazda bez celu.

Dane wyjazdu:

64.50 km 0.00 km teren

02:30 h 25.80 km/h:

Maks. pr.:41.00 km/h

Temperatura:

Rower:Biedrona

Wieczorową porą- niedzielne kręcenie.

Niedziela, 29 maja 2011 · dodano: 29.05.2011 | Komentarze 1

Całkiem miło dziś się jeździło. Nie za ciepło, nie za zimno, lekki wietrzyk i puste ulice- jak to w niedzielę. :-)

Najpierw pojechałem do Centrum, potem na Pole Mokotowskie, gdzie dorwał mnie Czarny. Spotkaliśmy się pod krzyżem i uradziliśmy, że jedziemy w kierunku Żoliborza. Nad Wisłą, przez Kępę Potocką, potem okrężną drogą na Bemowo i z powrotem do Centrum.